Syndrom 'Wiadomości Odczytanej, Ale Bez Odpowiedzi' (WOABO) - Cicha Epidemia XXI Wieku. Czy ignorowanie jest nowym 'Kocham Cię'?

Syndrom 'Wiadomości Odczytanej, Ale Bez Odpowiedzi' (WOABO) - Cicha Epidemia XXI Wieku. Czy ignorowanie jest nowym 'Kocham Cię'?

Analiza Nowego Paradoksu Bliskości Cyfrowej

W erze nieograniczonej, natychmiastowej komunikacji, która miała nas do siebie zbliżyć, Syndrom ‘Wiadomości Odczytanej, Ale Bez Odpowiedzi’ (WOABO) wyrasta na najgroźniejszy patogen współczesnych relacji międzyludzkich. Nasze przenikliwe, laboratorium badawcze “Fakty Z Dupy” - Instytut Stosunków Międzyludzkich i Innych Dziwnych Rzeczy (ISMIDR) - po raz pierwszy w historii poddało ten fenomen szczegółowej, niepotrzebnie skomplikowanej analizie.

Metodologia “Ściany Tekstowej” i Wnioski

Badacze ISMIDR, po 72 godzinach bezkrytycznego przeglądania historii czatów przypadkowych ochotników (głównie singli w wieku 25-35 lat, z wyraźną tendencją do używania emotikonek, których znaczenia nikt nie rozumie), doszli do alarmujących wniosków: ignorowanie stało się domyślnym stanem relacji.

WOABO objawia się w ten sposób, że adresat wiadomości, mimo ewidentnego i technicznie potwierdzonego jej przeczytania (dwie niebieskie fajeczki, “Widziano: przed chwilą”, itd.), decyduje się na monumentalną ciszę. Nie jest to bynajmniej cisza medytacyjna. To cisza, która krzyczy: “Widziałem. Nie uznałem za priorytet. Spadaj.”

Dr Agata Z. Czajka, samozwańcza kierowniczka projektu ISMIDR (w wolnym czasie specjalistka od parzenia herbaty z fusami), zauważa:

“Kiedyś, żeby kogoś zignorować, trzeba było zmienić numer telefonu i przeprowadzić się na inny kontynent. Dziś wystarczy 0,5 sekundy namysłu i cyniczne ‘Nie tym razem, Misiu’. WOABO to nowoczesny, cyfrowy odpowiednik klasycznego ‘Spóźniłem się, bo pociąg stanął’ – tylko że tu pociąg stoi w Twojej dłoni, a Ty patrzysz, jak stoi.”


WOABO, a Nowa Definicja Intymności

Interesujące jest to, że WOABO nie zawsze jest aktem wrogości. Nasze symulacje komputerowe oparte na humorze sytuacyjnym sugerują, że w zaawansowanej fazie relacji, zaniechanie odpowiedzi staje się swoistym testem zażyłości.

  • Faza I (Zabiegana): Osoba nie odpowiada, bo jest zajęta (rzadkie, ale możliwe).
  • Faza II (Cyniczna): Osoba nie odpowiada, żeby pokazać, że ma życie (standardowe).
  • Faza III (Intymna, Mistyczna): Osoba nie odpowiada, bo zakłada, że skoro jest z korespondentem tak blisko, to nie muszą sobie odpowiadać, by wiedzieć, co myślą. Milczenie staje się metakomunikatem o głębokim, niemym porozumieniu. To, drodzy Państwo, cyfrowe ‘Kocham Cię’ w wersji dla obłożonych hipoteką i zmęczonych życiem.

Wniosek jest brutalny: Jeśli Twój partner odczytał Twoją wiadomość, w której pytałeś o rachunki, i nie odpowiedział przez 48 godzin – gratulacje. Osiągnęliście poziom mistrzowski intymności, gdzie słowa są już zbyteczne. Musicie sobie ufać na tyle, by wiedzieć, że rachunki zapłacicie, albo nie zapłacicie, i że dana sytuacja sama się rozwiąże siłą kosmicznego przeznaczenia.


Rada Eksperta Anatola Macierewicza

Co więc robić, gdy padamy ofiarą WOABO?

  1. Nie panikować. Zamiast wysyłać pięć pytań “Jesteś?”, wyślij jedno, ale enigmatyczne i satyryczne, np.: “Czy Twoja obojętność jest nową formą flirtu, czy po prostu zgubiłeś palce w zupie?”
  2. Użyj emoji. Badania ISMIDR (“Dział Analiz Wizualnych po Alkoholizacji”) dowodzą, że wiadomość zawierająca co najmniej 3,5 emotikony ma o 42% większe szanse na odpowiedź, niż goły tekst. Szczególnie polecamy emoji z ośmiornicą lub słoikiem kiszonych ogórków.
  3. Załóż, że jesteś geniuszem. Twoja wiadomość była tak głęboka, wielopoziomowa i filozoficzna, że odbiorca potrzebuje co najmniej tygodnia na internalizację i egzegezę.

Pamiętajmy: WOABO to nie problem techniczny. To egzystencjalny kryzys relacyjny przebrany za wskaźnik przeczytania. Przyszłość relacji międzyludzkich leży w mądrym ignorowaniu i kultywowaniu znaczącej ciszy.

Ja natomiast wracam do moich badań nad “Syndromem Zbyt Szybkiej Odpowiedzi (ZSZO)” – czyli dlaczego ludzie odpowiadający natychmiast, wydają się lekko przerażający.


Anatol Macierewicz Redaktor specjalizujący się w stosunkach międzyludzkich i innych dziwnych rzeczach. faktyzdupy.pl