Gmina Suchy Staw wprowadza "Normę Czystego Progu". Czy wiesz, ile kroków możesz zrobić na własnej wycieraczce? Pod lupą prawa

Gmina Suchy Staw wprowadza "Normę Czystego Progu". Czy wiesz, ile kroków możesz zrobić na własnej wycieraczce? Pod lupą prawa

W dobie wielkich reform i strategicznych inwestycji, Rada Gminy Suchy Staw postanowiła zająć się problemem, który, jak się okazuje, spędzał sen z powiek lokalnym włodarzom: nieuregulowaną kwestią wycierania obuwia. Uchwała nr 7/2024 w sprawie „Standaryzacji Procedur Higienicznych Wejścia do Budynków” wprowadza precyzyjne wytyczne dotyczące liczby kroków, jakie mieszkaniec może wykonać na własnej wycieraczce. Czy gest, który dotąd był symbolem dbałości o czystość, stanie się teraz przedmiotem urzędniczej kontroli?

Przeanalizowałam treść uchwały, która weszła w życie z początkiem miesiąca, i jej zapisy budzą więcej pytań niż odpowiedzi. Zgodnie z § 2 ust. 1 nowego prawa, każdy mieszkaniec gminy zobowiązany jest do wykonania „nie mniej niż dwóch i nie więcej niż czterech aktów przetarcia podeszwy o powierzchnię wycieraczki” przed przekroczeniem progu swojego mieszkania. Co więcej, załącznik do uchwały, oparty na ekspertyzie Instytutu Kinetyki Stosowanej i Higieny Podłogowej, różnicuje procedurę w zależności od rodzaju obuwia. Dla obuwia zimowego dopuszczalny limit to cztery kroki, podczas gdy dla sandałów – zaledwie dwa. Przekroczenie normy, jak i jej niedopełnienie, może skutkować nałożeniem mandatu w wysokości do 50 złotych.

Uzasadnienie dołączone do projektu uchwały powołuje się na badania naukowe, które dowodzą, że „optymalna liczba kroków na standardowej wycieraczce kokosowej (60x40 cm) pozwala na usunięcie 87,4% zanieczyszczeń stałych, jednocześnie minimalizując ryzyko nadmiernej eksploatacji włókien”. Wójt gminy, pan Mieczysław Krok, w rozmowie telefonicznej zapewnił mnie, że celem regulacji jest wyłącznie „podniesienie standardów sanitarnych oraz ochrona mienia wspólnego przed przedwczesnym zużyciem”.

Postanowiłam skonsultować się z niezależnym ekspertem, dr hab. Janiną Wycierak z Katedry Prawa Administracyjnego Małej Skali. Według pani doktor, choć intencje mogą wydawać się szlachetne, uchwała stanowi niebezpieczny precedens. „Mamy tu do czynienia z wkroczeniem organu samorządowego w sferę zachowań prywatnych, które w żaden sposób nie naruszają porządku publicznego. Jakie narzędzia zostaną użyte do egzekwowania tego prawa? Czy będziemy świadkami powołania Straży Progowej? To pytania, na które autorzy uchwały nie udzielają odpowiedzi” – stwierdziła ekspertka.

Wśród mieszkańców gminy Suchy Staw panuje konsternacja. Anonimowa ankieta przeprowadzona przez nasz portal wskazuje, że 92% respondentów nie wie, ile kroków wykonuje na wycieraczce, a 78% uważa nowe prawo za absurdalne. Choć dbałość o czystość i porządek jest wartością bezdyskusyjną, należy postawić pytanie o granice legislacyjnej interwencji. Czy następnym krokiem będzie regulacja dotycząca kierunku mieszania herbaty?